Z uwagi na dyskusję o żywieniu koni rajdowych prowadzoną, na forum dyskusyjnym Endurance PL, przytaczam tłumaczenie włoskiego artykułu autorstwa Sergio Tommasi i Lara Rigato na temat żywienia ich koni, który ukazał się w tamtejszym (włoskim) forum.

Żywienie konia rajdowego

   Założyć należy, że każdy koń ma swój metabolizm, przez co nie ma stałej dawki paszy jaką koń otrzymuje. Dawkę należy dostosować do potrzeb chwili, do wykonywanej pracy, sposobu utrzymania konia (w boksie lub na wybiegu-pastwisku)i jego do zapotrzebowań energetycznych.
   Podstawową paszą dla koni rajdowych jest siano, które powinno być jak najlepszej jakości. Dobrze jest, jeśli zawartość białka w sianie wynosi od 8 do 14% (z niższą zawartością dla koni aktualnie nietrenowanych, z wyższą dla trenowanych intensywnie). Konie rajdowe nie wymagają pasz o dużej zawartości protein. Jeśli dostarczymy ich za dużo, organizm zwierzęcia będzie musiał stracić energię na rozłożenie białek.
   Dlatego też należy zwrócić uwagę, aby siano nie zawierało zbyt dużo koniczyny lub innych motylkowych, zwłaszcza w okresie intensywnych startów i treningu.
Koń powinien mieć siano zawsze do dyspozycji w boksie ("do woli"). Wskazane jest także pozostawianie mu siana na wybiegu. Siano jest doskonałym źródłem energii, wymaga długiego, powolnego trawienia (stymulując ruchy robaczkowe jelit), zwiększa zapotrzebowanie na wodę, stając się naturalną jej rezerwą zawierającą elektrolity. Tak wiec dla konia w treningu "siana do woli".
Jeśli chodzi o pasze treściwe, to w handlu jest wiele produktów dostosowanych do różnych potrzeb koni. Jeśli jakaś pasza Wam odpowiada i koń żywiony nią jest w dobrej formie, ma błyszczącą sierść, utrzymuje optymalną kondycję, nie ma problemów podczas startów - to nie zmieniajcie jej. Jeśli nie jesteście z nią usatysfakcjonowani, to nie zmieniajcie jej raptownie, ale stopniowo, tak aby flora bakteryjna przewodu pokarmowego mogła dostosować się do zmian. Także w tym wypadku nie przesadzajcie z zawartością białka: 8 - 12% to zupełnie wystarczające dla koni rajdowych.
   Najważniejszym punktem żywienia konia rajdowego jest dostarczenie odpowiedniej ilości energii w paszy. Może ona pochodzić z kombinacji składników, których podstawą jest gnieciona kukurydza, owies i jęczmień. Do paszy treściwej dodatek stanowią tłuszcze pochodzenia roślinnego (olej sojowy lub kukurydziany) w zawartości 7 - 10% tot. paszy treściwej. Jako bazy można używać owisa i jęczmienia gniecionego, do których dodawany jest integrator (dodatek paszowy zawierający witaminy oraz mikro i makroelementy) dostarczający pozostałych niezbędnych składników. Ilość owsa i jęczmienia zmienia się w zależności od potrzeb konia: od 1 kg do maks. 3 kg dziennie: 50 % owsa, 50% jęczmienia plus 150 -300 gramów integratora. Dodajemy także wytłoki buraczane (nie zawierające cukrów prostych), które posiadają duże ilości włókna i energii, w ilości 10 - 40 %.
   Jeśli używana jest pasza gotowa, tzw. pelet, należy pamiętać, że przy trawieniu wymaga ona dostarczenia większej ilości wody, dlatego łatwiej jest stosując ją odwodnić konia zwłaszcza podczas zawodów.
   Pasza powinna być integrowana także elektrolitami - podstawowe składniki to chlorek sodu, czyli sól kuchenna - 0,5%, węglanem wapnia - 0,5%. Dodatkowo podawana może być witamina E i selen jako przeciw utleniacz.
   Ważną rzeczą jest trafna ocena wagi konia. Nawet jeśli nie ma do dyspozycji wagi, to intuicja powinna powiedzieć czy koń jest zbyt gruby lub zbyt chudy. W pierwszym wypadku będzie on zbyt obciążony, a tłuszcz będzie uniemożliwiał utratę nadmiaru ciepła z mięśni, w drugim nie będzie miał dostatecznie dużej rezerwy energii dla ukończenia bezproblemowo rajdu.
Podczas startu podstawa dawki (np. owies i jęczmień) pozostaje ta sama, tak jak i na bramkach weterynaryjnych. Integratory nie powinny być wtedy podawane (oprócz elektrolitów), można natomiast zastosować lucernę jako zawierającą dużo wapnia, traconego wraz z potem. Ważne jest, aby koń "coś" jadł, dlatego należy starać się pobudzić jego apetyt jabłkami lub marchwią, pamiętając jednak, że nie zawierają one prawie w ogóle energii. Aby dostarczyć energii i wody, należy skupić się na podaniu pasz treściwych i siana, powodujących wzrost łaknienia.
   Oprócz pasz treściwych także siano należy zabrać z domu. Nigdy nie wiadomo, czy to dostarczone przez organizatora, ze względu na odmienny skład nie spowoduje problemów, włączając kolkę. Na bramkach weterynaryjnych podczas postoju dobrze jest zaproponować zwierzęciu pasze pomoczone, także siano. Ponieważ trawienie wymaga wody, suche pasze dodatkowo zwiększają dehydratację.

Podstawowe wskazania:

  1. Pracujący koń rajdowy musi zjadać przynajmniej 2% siana w stosunku do swojej wagi, tzn. że koń o wadze 400 kg powinien zjadać 8 -10 kg siana dziennie. Koń w intensywnym treningu powinien mieć je zawsze do dyspozycji.
  2. Nie należy podawać mu obfitego posiłku na 3 - 4 godziny przed startem.
  3. Podczas transportu należy dostarczyć wyłącznie siano i wodę.
  4. Zalecane jest podawanie 10% tłuszczu roślinnego w dawce paszy.
  5. Koń rajdowy wymaga nie więcej niż 10% białka w dawce. Jego nadmiar może obniżyć formę.
  6. Nie należy przesadzać z integratorami - dokładna analiza pozwoli stwierdzić, jakich składników brakuje.
  7. Przy intensywnym treningu należy stosować elektrolity, zwłaszcza przy wysokich temperaturach i wilgotności.
Dodatkowo należy pamiętać, aby przynajmniej raz w roku sprawdzić koniowi stan uzębienia, dla zapewnienia optymalnego pogryzienia paszy.

Tłumaczenie - Grażyna Polak


Copyright by www.endurance.pl Wszelkie prawa zastrzeżone

| Wstecz | | Webmaster | Strona główna