Menadżer SRK oczekiwania środowiska

Ponieważ już są pierwsze opinie na temat konkretyzacji naszych oczekiwań i wymagań względem osoby na funkcji menadżera rajdów zachęcam do zgłaszania swoich pomysłów i przemyśleń. Jeśli można to bez odnoszenia się do innych w stylu to "jest złe, beznadziejne" Grzegorz Leś.
Pozwalam sobie tu przenieść już wygłoszone opinie
Izabela Drażba
"(...)Jestem za tym, żeby w rajdach "rządziła" komisja (złożona z ludzi z różnych stronnictw), nie 1 osoba(...)"
Agnieszka Markowska
"(...)była kiedyś komisja rajdowa (nie tak dawno temu, bo to pamiętam ) i manager dyscypliny. W komisji byli ludzie ze środowiska (z różnych części Polski) i wszelkie zmiany przepisów, sprawy społeczne i sporne były rozpatrywane przez menagera i komisję razem. Też myślę, że taki bardziej demokratyczny sposób rządzenia będzie dogodniejszy Po za tym wydaje mi się że menager powinien być jedynie przedstawicielem dyscypliny przed PZJem , a nie sprawować jednoosobową władzę"

Piotr Słomczykowski
28 styczeń o 14:28
Moja skromna propozycja :
Podział Polski na regiony , np.Północny , Centralny , Południowy- do dyskusji.
Każdy z regionów wybiera swojego przedstawiciela poprzez głosowanie zawodników z aktualną licencją PZJ danego regionu.Wszyscy przedstawiciele regionów tworzą radę dyscypliny. Cała trójka reprezentuje dyscyplinę w PZJ.
Każdy przedstawiciel regionu zbiera problemy , propozycje itp ze swojego regionu i przedstawia je Radzie Dyscypliny a ta po przegłosowaniu przedstawia to dalej do PZJ.
Co do kadencyjności- do dyskusji.
Całkowita transparentność !
Stworzenie strony internetowej zawierającej wszystko co dotyczy dyscypliny / nie FB , bo nie każdy lubi i nie każdy ma dostęp/
Każdy z przedstawicieli regionu dba o jak największą liczbę zawodów odbywających się w jego regionie , aby zawodnicy nie musieli " pedałować" 500-600 km aby zagrać konia. Wiemy jak wyglądają nieraz konie po pokonaniu takiej trasy a nie wszystkich stać na profesjonalne koniowozy.
Co roku inny region organizuje Mistrzostwa Polski- do dyskusji.
Wysokie kary finansowe dla zawodników nie wywiązujących sie z zobowiązań wobec PZJ./ sprzedaż koni finansowanych ze środków PZJ/ .
Tak na początek

To dobrze, że dyskusja przenosi się na forum ale byłoby dobrze aby administrator strony napisał kilka słów o toczącej się dyskusji tak aby każdy wchodzący na stronę endurance wiedział, ze taka dyskusja ma miejsce.
Warto byłoby zacząć od ustalenia kto będzie mógł brać udział w wyborze menadżera oraz kto może kandydować do tej funkcji. Dlaczego osobę menadżera dyscypliny mają wybierać tylko zawodnicy a przecież istotna jest także grupa organizatorów zawodów, sędziów, lekarzy wet.a może nawet sponsorzy entuzjaści dyscypliny (oby ich było jak najwięcej). Sądząc z dotychczasowych doświadczeń, to menadżer nie powinien być czynnym zawodnikiem bo natychmiast narzuca się zarzut konfliktu interesów. Jak już sobie odpowiemy na dwa powyższe pytania, to urodzi się problem zorganizowania wyborów pewnie mailowo -smsowo ale samo się to nie zrobi. W międzyczasie stworzenie listy osób (ile ??) z których będzie się dokonywało wyboru. Ustalenie najistotniejszych problemów a potem już "tylko" przedstawienie naszego wyboru i problemów w PZJ z nadzieją pozytywnego wysłuchania. Niby to tylko kilka punktów do zrealizowania ale pracy i dobrej woli trzeba będzie w to włożyć sporo.