Menu

Galerie zdj??

www.endurance.pl

M?JiMJ 2009 - sprawozdanie oraz wyniki

Nie chc? przepisywa? w tym miejscu suchych faktów, bo ka?dy mo?e  przestudiowa?  wyniki samodzielnie (do obejrzenia pod tekstem). W ka?dym razie emocji w czasie trwania konkursu by?o du?o. Tempa, czasy wej?cia na bramki, a przede wszystkim jako?? ruchu koni z czo?ówki (i nie tylko z czo?ówki) zrobi?y na mnie du?e wra?enie. Zwyci?ski ko? na ostatniej bramce rusza? si? jak by by? to przegl?d weterynaryjny, a konie ze z?otej ekipy francuskiej w czasie ceremonii zako?czenia galopowa?y na rundzie honorowej  tak ch?tnie i lekko, ?e tylko stracone kilogramy zdradza?y  ich wysi?ek w?o?ony w start. Najbardziej pasjonuj?ca by?a rozgrywka na ostatniej p?tli, na której walka o medale toczy?a si? w tempie prawie 30 km/h. By? finisz o z?oto, by? finisz o br?z. A potem kolejne finisze o nast?pne 30 miejsc. Konkurs ogólnie sta? na bardzo wysokim poziomie, ma?o by?o eliminacji, na co wp?yw mia?a na pewno sprzyjaj?ca pogoda oraz stosunkowo ?atwa (bo p?aska) trasa. Rajdy co raz bardziej przy?pieszaj?…

 

Rezultat reprezentanta Polski

Maciej Kosicki dosiadaj?cy Eurolanda zaj?? 47 miejsce w tempie 17,5 km/h, trac?c do zwyci?zcy nieca?e 1,5 godziny. Nie mamy prawa kr?ci? nosem na ten wynik. W kontek?cie polskich rajdów to naprawd? bardzo dobry rezultat. Oceniaj?c start  naszego reprezentanta musimy pami?ta?, ?e to  dopiero drugi w historii wyst?p reprezentantów Polski na Mistrzostwach ?wiata Juniorów i M?odych Je?d?ców, a Maciej Kosicki oraz Euroland to pierwsza polska para, która uko?czy?a M?JiMJ! O tym jak dobry jest to rezultat ?wiadczy fakt, ?e gdyby?my mieli trzy takie pary, to nasza reprezentacja mia?a by szanse na miejsce w pierwszej 10 klasyfikacji dru?ynowej. Niestety na razie mo?emy tylko pomarzy? o takiej kadrze m?odzie?owej i cieszy? si? z naszego „rodzynka”. Na przysz?oroczne Mistrzostwa Europy Juniorów i M?odych Je?d?ców, które odb?d? si? w sierpniu, w Niemczech wed?ug mnie szanse na wyjazd ma tylko Maciej Kosicki, a marzenia o starcie pe?nej ekipy musimy od?o?y? na kilka lat. Chcia?bym te? podkre?li? dojrza?o?? jak? wykaza? si? Maciek. Wiedzia? na co sta? jego konia, nie uleg? presji zdobycia jeszcze lepszego miejsca, która zawsze towarzyszy w tego typu startach, zrobi? swoje i dlatego mo?emy cieszy?  si? z uko?czenia.

Organizacja

Przygotowanie tak du?ej imprezy jak Mistrzostwa ?wiata troch? przeros?o gospodarzy. Sporo by?o niedoci?gni??, luzu, zmiany planów. Przede wszystkim zawiód? system „?apania” czasu za pomoc? kartek z kodami paskowymi. W tak szybkim konkursie, w którym startuje prawie setka koni, system obs?ugi zawodów musi opiera? si? na chipach, a wyniki na bie??co i automatycznie musz? si? wy?wietla? na kilku telebimach. Tego zdecydowanie zabrak?o. Równie? trasa nie odpowiada?a randze zawodów. Pocz?tkowo przygotowano trzy pokrywaj?ce si? w du?ej mierze p?tle, ale po obfitych opadach  deszczu zdecydowano  si? na rozegranie konkursu tylko na dwóch p?tlach. Troch? ma?o jak na Mistrzostwa ?wiata. Wydaje mi si?, ?e organizatorom zabrak?o pomys?u, rozmachu, by? mo?e do?wiadczenia, a na pewno pieni?dzy do zrobienia tych zawodów na poziomie adekwatnym do ich rangi. Mimo to atmosfera by?a bardzo mi?a i sympatyczna, ale klimatu sportu przez du?e S brakowa?o.

Sport od kuchni

Mo?liwo?? uczestniczenia w tych zawodach jako widz, pozwoli?a mi na baczn? obserwacj? rajdowej czo?ówki z ca?ego ?wiata. W oczy przede wszystkim rzuca? si? profesjonalizm. Konie pokrojowo ró?ne, mniejsze, wi?ksze, ??czy?o wzorowe przygotowanie. Wida? by?o, ?e s? to maszyny do biegania galopem, przygotowane, „wyfitowane”, zadbane. Kute g?ównie na zwyk?e podkowy, w sporej cz??ci z podk?adkami.  Siod?a ró?ne, od klasycznych, poprzez ka?dej ma?ci rajdówki, do bezterlicowych. Do ch?odzenia u?ywano sporo lodu w kostkach, dodaj?c go do wody oraz przyk?adaj?c na potylice. Co ciekawe sporo koni by?a ch?odzona w ca?o?ci, ??cznie z zadem. ?aden z koni z pierwszej pi?tki nie wchodzi? na bramk? d?u?ej ni? 3 minuty, wi?c ka?dy si? ?pieszy? i ch?odzi? ile si? da?o.

Konie wywar?y na mnie najwi?ksze wra?enie, zdecydowanie „robi? ró?nic?”. Ale pocieszam wszystkich, ?e jeszcze takie konie w Polsce mamy. U?y?em stwierdzenia „jeszcze  mamy”, bo jest ich i b?dzie coraz mniej. Obecnie hodowane w naszym kraju araby to g?ównie konie pokazowe, mit „pi?knych i dzielnych” odchodzi w zapomnienie. Wida? to na S?u?ewcu gdzie nasze „pi?kne” dostaj? ?upnia od „dzielnych” koni z Austrii i Niemiec o francuskich rodowodach. Uwa?am, ?e rajdy to mo?e by? szansa dla koni ma?opolskich zaawansowanych w czyst? krew. Obecne rajdy s? naprawd? szybkie, a do takiego sportu potrzeba koni wytrzyma?ych i twardych, ale te? koni o wydajnych chodach, st?pie, k?usie i przede wszystkim galopie.

Podsumowanie

Resumuj?c swoje obserwacje nasuwa mi si? troch? smutny wniosek: rajdy na ?wiecie rozwijaj? si? szybciej ni? w Polsce, a dystans dziel?cy te dwa ?wiaty wci?? si? powi?ksza. Dotyczy do g?ównie przygotowania koni i czasów osi?ganych na poszczególnych dystansach. Powód tej zwi?kszaj?cej si? odleg?o?ci jest wed?ug mnie jeden: popularno??  rajdów w Polsce. Wy?szy poziom na d?u?sz? met? mo?emy osi?gn?? tylko wraz ze wzrostem liczby je?d?ców i koni rajdowych w naszym kraju. Oczywi?cie starania poszczególnych osób mog? przynosi? ?wietne rezultaty, ale permanentny i przyspieszony rozwój  zdeterminuje tylko wzrost liczby osób bawi?cych si? w rajdy, od najni?szego poziomu.

 

Wyniki:

Wyniki indywidulane>

Wyniki dru?ynowe>

Wpisany przez Maciej Kacprzyk    czwartek, 10 wrzeÅ›nia 2009
 

Sponsorzy

amplus