Rajdy pod ostrzałem
Efektem głośnej afery dopingowej w wyścigowej stajni Godolphin należącej do Szejka Mahommeda Al Maktouma, są wychodzące na jaw „czarne sekrety” rajdów na Bliskim Wschodzie ujawniane przez angielską prasę. Doping, oszustwa, złamania nóg, a wszystko to pod egidą Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej.
Od rajdów do wyścigów W zeszłym miesiącu 11 koni ze stajni Godolphin miało pozytywny wynik badania antydopingowego przeprowadzonego przez British Horseracing Authority (BHA). U koni wykryto sterydy: etylestranol oraz stanozolol.
Do podawania koniom anabolików przyznał się trener Mahmood Al Zarooni, jeden z dwóch głównych trenerów Godolphina. Po ujawnieniu skandalu Szejk Mohammed powiedział, że był "zszokowany i przerażony". Al Zarooini został zwolniony, a stajnia Moulton Paddocks, w której trenował konie, została zamknięta. BHA ukarała Al Zarooniego 8-letnim zawieszeniem.
Tymczasem angielskie media ustaliły, że Al Zarooni, zanim rozpoczął pracę z końmi wyścigowymi, pracował jako asystent Mubaraka bin Shafya, który dwukrotnie był karany za wpadki dopingowe, pracując jako trener w stajni rajdowej Al Asafa w Dubaju należącej do… Szejka Mahommeda.
Sam Szejk Mohammed Al Maktoum oraz jego syn Szejk Hamdan, byli zawieszeni przez FEI w 2009 r. za pozytywne testy dopingowe u koni, których dosiadali w zawodach rajdowych.
Interwencja szwajcarów Od stycznia 2010 aż 41 koni rajdowych miało pozytywny wynik badania dopingowego podczas zawodów międzynarodowych. 80 procent przypadków dotyczyło krajów z Grupy VII FEI, czyli: Arabii Saudyjskiej, Bahrajnu, Jordanii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz Kataru.
Ujawnione rewelacje zbiegły się w czasie z listem wysłanym przez Szwajcarską Federację Jeździecką (SEF) do FEI, na który powołują się angielskie media. Prezydent SEF, Charles Trolliet zwrócił w nim uwagę na niebezpieczną ewolucję rajdów, wytykając dramatyczny wzrost przypadków dopingu, niepokojącą liczbę złamań nóg wśród koni oraz częste przypadki oszustw podczas zawodów międzynarodowych na Bliskim Wschodzie, zarzucając także bierność części lekarzy i sędziów.
Konkretnych działań brak W kwietniu 2012, temat coraz częstszych przypadków dopingu złamań nóg u koni rajdowych startujących na pustyni został poruszony na FEI Sport Forum w Lozannie, w Szwajcarii. Efektów konkretnych działań FEI niestety nie widać, a sprawa raczej miała zostać zamieciona pod dywan. Tymczasem, dzięki angielskiej prasie, „trupy z szafy” zaczynają wypadać. Na razie pierwszą, szybką reakcją, na ujawnione fakty, jest… wycofanie się Dubaju ze sponsorowania serii międzynarodowych zawodów w Euston Park. Ciekawe linki: Guilty racehorse trainer’s endurance links put spotlight on Arab doping record, Horse&Hound Endurance horses trained at Sheikh Mohammed's Dubai stables involved in doping scandal, The Telegraph Goldolphin driving force Sheikh Mohammed served athlete suspension for doping in endurance race, The Telegraph |
Wpisany przez Maciej Kacprzyk
sobota, 18 maja 2013
|