Menu

Galerie zdj??

www.endurance.pl

mpjimj2013W tegorocznych Mistrzostwach Polski Juniorów i M?odych Je?d?ców zwyci??y?a Diana Pac dosiadaj?ca konia Amglez. Para jako jedyna z trójki startuj?cych uko?czy?a dystans 100 km. O przybli?enie sylwetki mistrzów poprosili?my ich trenera - Grzegorza Lesia.


Poniewa? zosta?em poproszony o przybli?enie ?wie?o upieczonej pary mistrzowskiej w m?odzie?owej wersji naszej dyscypliny wi?c postaram si? krótko i alfabetycznie.
Amglez (2002) – urodzony w Kurozw?kach przez Agaw?, sp?odzony przez Albuma , którego ojcem by? Europejczyk, mamusi natomiast Palas. Kupiony w wieku 4 lat za 1400z? (je?li dobrze pami?tam) jako „wyp?och z przeznaczeniem do konsumpcji”. Zawi?o?ci przy wystawianiu paszportu ar?abskiego i literówka w PZHK sprawi?y, ?e wyst?puje pod pseudonimem i jako NN. Ko? bardzo trudny, panicznie boj?cy si? rzeczy i czynno?ci których ju? w ?yciu do?wiadczy?, a które nie by?y dla niego przyjemne. Kupiony bardziej z ch?ci uratowania mu ?ycia, ni? do sportu. Odp?aci? si? z nawi?zk? b?d?c wspania?ym nauczycielem. Po 2 miesi?cach od przywiezienia mo?na by?o podej?? w boksie i dotkn??, po nast?pnych 2 pog?aska?, 6 zesz?o na przednie nogi. Po roku ?wi?to! Da? tylne nogi i nikogo nie zabi?. Jeszcze pó?  i pierwsze struganie a nied?ugo potem podkowy. Przy zaje?d?aniu t?umy kibiców. Tylko na kantarze, bo na za?o?enie og?owia bez usypiania nie by?o szans. Nigdy nie spad?em tyle razy z tego samego konia. Ale powoli, powoli i si? uda?o. Potem ju? tylko miesi?c spacerów na sznurku w terenie i pierwszy w siodle.  Pocz?tki startów (2007) z problemami bo od wyjazdu ze swojej stajni do powrotu nie pi? wody. Potem zacz?? ale tylko z ka?u?, wiadro nadal „zabija?o”. Po roku pi? ju? boksie. A ostatnio zacz?? ju? to robi? na polu serwisowym. Jest z nim weso?o. A to zwieje przy siod?aniu i ci??ko zd??y? na start, a to jedzie w przyczepie przewieszony przednimi nogami przez rur?, a to po?egna si? z zawodnikiem przed lini? mety i w oddalonym o 5 km mie?cie czaka na przystanku autobusowym co nie przeszkadza mu zaliczy? bramki i zmie?ci? si? w czasie, albo stwierdzi, ?e woda do ch?odzenia jest w butelce nie tego koloru co trzeba. No ale jest progres i powoli wyrasta z konia „konsumpcyjnego” na rajdowego.
Diana (1998) – Samouk dotkni?ty „palcem bo?ym”. Trenuje od 3 lat.  Zapalony „skoczek” pocz?tkowo startuj?cy w rajdach z musu, bo „mama kaza?a”. I tu uk?ony dla mamy, ?e da?a si? przekona? o wy?szo?ci rajdów nad skokami. Doje?d?a na treningi prawie 40 km. Opu?ci?a dwa. Jeden bo zachorowa?a, drugi bo zima odci??a dom od ?wiata. Przy okazji szczególne podzi?kowania dla siostry i mamy, które przywo?? Dian?, po?wi?caj?c 3-5godzin swojego czasu kilka razy w tygodniu. Bo tu najpierw skoki, potem trening rajdowy. Cho? ostatnio jakby odwrotnie. Zawodniczka , której wszystkim ?ycz?. Ci??ko pracuje. Wszystkie konie na których startuje sama sobie przygotowuje. I co najwa?niejsze dla trenera – s?ucha. A ma takiego co „nie g?aska”!
Para (razem 2 lata) – on bardzo ambitny, Ona spokojna i tonuj?ca jego zapa?. Oboje wiedz?, ?e na wynik trzeba popracowa? par? lat, a nie miesi?cy i ka?dy start wykonany zgodnie z planem to sukces niezale?nie od zaj?tego miejsca. Oboje m?odzi ale ju? jest z nich pociecha i mam nadziej?, ?e b?dzie jeszcze wi?ksza
Wpisany przez Grzegorz Le?    wtorek, 30 lipca 2013
 

Sponsorzy

amplus