płaskie rajdy

Podręczniki o treningu konia rajdowego zalecają pracę w terenie górzystym. Praca „na górce” jest niemalże podstawowym treningiem dla konia rajdowego.
Z kolei w Polsce zawody rajdowe mamy w terenie płaskim.
Moja wątpliwość jest następująca: rajdy w świecie rozgrywa się najczęściej po terenie pagórkowatym czy wręcz w górach. Do takich rajdów konia trzeba trenować w terenie górzystym i to jest zrozumiałe. Ale czy koń, który będzie startować po nizinach musi być trenowany „na górce”? Czy praca siłowa na górce nie spowoduje nadmiernego rozwinięcia mięśni zadu?

Na pewno robienie "siły" na górce, czyli podjeżdżanie stępem, ewentualnie skórconym galopem jest pomocne w początkowej fazie treningu, czyli jako "zaprawa" przed treningami wytrzymałościowymi.
Osobiście uważam, że do terenu płaskiego trening na górce (siłowy - nie mylić z fartlekiem!) 2 razy w tygodniu jest pomocny i powinno się go stosować mimo, że nie planuje się startów w górach. A nadmiernie rozbudować mięśnie zadu nie jest łatwo

pozdrawiam,

Maciek