konsultacje

Waskie acz wplywowe grono ustalilo wedlug mlodego p.K ze przed startem w Aachen(dlaczego admin uzywa nazwy Akwizygran? te zawody to WEG 2006 Aachen) konie seniorskie musza przejsc 160km w Warce.Powstaje pytanie kto to "wykonsultowal" te drakonskie prawo, bo nikt z tam obecnych kadrowiczow nie przyznaje sie do tego.Prosze p.M.K o dokladne sprawozdanie w tej kwesti z "konsultacji".
Dolaczam sie do propozycji Stefena zeby "kadrowicze" zajeli sie zdobywaniem kwalifikacji FEI do Aachen i nie grzebali przy regulaminie bo to zbyt powazna sprawa (Tzn Regulamin).Jesli moge cos radzic to nie czekajcie do Warki bo znowu nie uda nam sie wystawic 6 koni.Chyba ze jak przed Bahrajnem,ktos chce wypic szampana.
PS
U p.K.Rychlika w PZJ, sa zaproszenia na CEI 160km.WIELE

Tak, jak napisałem, dokładne zasady zostaną podane na ZOO w Słupnie przez Pana Kielaka.

Obecni na spotkaniu kadrowicze (Beata Dzikowska, Kamila Kart, Tomasz Tura) oraz Marek Zając wyrazili chęć jechania 160 km w Warce.
Sławomir Kosicki również - na Eurolandzie, a zagrany Asan ma iść 120 km na MPMJiJ.

pozdrawiam,

Maciek

PS.
Jeżeli uważa Pan proponowanie przez nas zmiany do regulaminu za złe to jest pan..hipokrytą.



Wiadomość zmieniona (28-03-2006 14:10)

Mily p.Macku (jesli mozna po imieniu)
1.Ja nie zmieniam pogladow tak szybko jak pan.
2. chyba nazwanie mnie hipokryta jest niezgodne z regulaminem forum.Nie obraze sie bo udezylo panu "cos" do glowki, mlodej.Wybaczam i prosze o wybaczenie.
Pytalem tylko kto byl za kwalifikacyjnym startem na 160km w Warce?
Dziekuje za odpowiedz.Byli to ci ,ktorzy nie maja jeszcze zagranych koni(wyjasnienie dla niezorientowanych w problemach reprezentacji).Ci ,ktorzy pomysleli o Aachen troche wczesniej zostana ukarani.
3.Jestem i bylem za konsultacjami, ale nie tylko dla i z "wybrancami",zwlaszcza w kwesti regulaminu.
Panskie rozumownie ma swoja logike.skracajac wywod:
Punkt siedzenia itp.

Pytam się, które zaproponowane przez nas zmiany do regulaminu są złe i z którymi się Pan nie zgadza?
W czym widzi Pan problem? Jak coś bez Pana to już Be?

Pana syn na Esterze chyba wstępnie do Aachen nie był zgłoszony, więc jakich zagranych par Pan broni?

Wg mnie to nie jest świetny pomysł (160 km w Warce) a potem Aachen, ale skoro zaintersowani się zgadzają...

pozdrawiam,

Maciek

Juz sie balem ze forum zatonie wraz z KRD.
P.Maciek wciaga mnie w dyskusje i juz jest lepiej.To fajnie dla endurance.pl
1.nie chodze tam gdzie mnie nie zapraszaja,prosze sie nie obawiac o miejsce przy "enduransowym" okraglym stoliku.
2.nie zglaszalismy Estera, bo nie bylo jasnych zasad kwalifikacji do Aachen
wolalem poczekac az nie bedzie KRD.
3.nikogo nie bronie a tylko logiki startowej,czy to takie trudne zrozumiec ze nie podoba mi sie przymusowy start w Warce na 160km?Jesli ktos koniecznie chce w ciagu paru tygodni startowac dwukrotnie 160 to jego brozka,ale obowiazkowo? ?
4.be to jest kilka spraw w tych "konsultacjach" ale o tym potem,to co dotyczy pana M,czy nie bylo by fajnie jakby sie przed tym spotkaniem ukazala info na endurance np taka:"jedziemy do PZJ, czy i jakie sprawy mamy poruszyc" .Czy zapomnil pan o takim narzedziu jak forum.przypomniec adres?
5.regulamin musi byc skonsultowany i zaakceptowany przez srodowisko,takie stanowisko do znudzenia powtarzam i bede powtarzal.
PS.wiadomosc z ostatniej chwili,Wodzu nie wyrazal zgody na 160tke obowiazkowa dla koni do Aachen.Z p.Piwnickim nie udalo mi sie skonsultowac a to jest tez zagrana para.Nie pytalem Estera ale napewno wybierze 120km w Warce.jesli to nie wystarczy do MS, to zawsze mamy jeszscze ME w Zabreh

Aaaaaa - narzędzie pracy jakim jest forum - Panie Macieju! chyba wszystkim byłoby miło ,aby dano im czas na zastanowienie,możliwośc wniesienia swoich opinii,propozycjii- a tu znów po ciszy na forum -ZASKOCZENIE! a jednak coś ,gdzieś się dzieje i ktoś z kimś się spotyka - nawet regulaminy się przewracają - ( miałam konia zgłoszonego na L* a teraz bulba... choć tu wszystko jest możliwe ...)
Proszę tylko nie zapominać że największa ilość pogłowia rajdowców -robiąca tzw.statystyki i wpłacająca pieniądze organizatorom rajdów to amatorzy i początkujący rajdowcy - bo Mistrzów i Zawodowców u nas jak na lekarstwo - chyba im obrzydło.