REGULAMIN

Panie Zygmuncie!

Wycinek z przepisów FEI:
Artykuł 818 – Procedura kwalifikacji i świadectwa zdolności (możliwości):
816 FEI
818.1./816.1 Kwalifikowanie nowicjuszy: Zarządzane przez federacje narodowe.
818.1.1./816.1.1 Konie i jeźdźcy muszą, niekoniecznie jako para:
818.1.1.1./816.1.1.1 Ukończyć 2 rajdy na dystansie między 40 a 79 km i 2
rajdy między 80 a 90 km w tempie 16 km/h lub mniejszym; albo alternatywnie,
818.1.1.2./816.1.1.2. Ukończyć 3 rajdy na dystansie 80 – 90 km w tempie 16
km/h lub mniejszym.
818.1.2./816.1.2 Jeźdźcy i konie muszą spełnić wymagania tej fazy kwalifikacji w
ciągu 24 miesięcy, aby zakwalifikować się do udziału w zawodach FEI.
818.2./816.2 Kwalifikowanie do zawodów CEI oznaczonych gwiazdkami: Określane na
podstawie bazy danych FEI i potwierdzone przez odpowiednią federację narodową.
818.2.1./816.2.1. Wszystkie konie i jeźdźcy muszą posiadać kwalifikację dla
nowicjuszy, aby mogli być brani pod uwagę do kwalifikacji do zawodów CEI
oznaczonych gwiazdkami.
818.2.2./816.2.2 Konie i jeźdźcy, niekoniecznie jako para muszą ukończyć zawody
FEI, aby iść coraz wyŜej w systemie gwiazdkowym, zaczynając od ukończenia
zawodów na poziomie 1*, następnie kwalifikując się coraz wyżej poprzez każdą z
kategorii systemu gwiazdek, według Art. 814 FEI.
816.2.3 Gwiazdkowy system kwalifikacji dla ludzi będzie na całe życie.
816.2.4 Gwiazdkowy system kwalifikacji dla koni jest ważny na okres 24 miesięcy.
Jeśli koń nie zaliczy pozytywnie zawodów kwalifikujących go na wyŜszy poziom w
ciągu tego wymaganego okresu to konieczna będzie ponowna kwalifikacja aby znowu
uzyskać istniejący poziom zanim będzie dalej progresował.

A tu wycinek z mojego tekstu pt. "Krok po kroku, czyli o kolejnych szczeblach kariery":
Wykupienie podstawowej licencji W uprawnia do startów w konkursach klas LL, L, P i N. Jeżeli w miarę rozwoju naszej kariery zapragniemy startów w konkursach na dłuższych dystansach, bez limitów prędkości, konieczne jest zdobycie przez nas III klasy sportowej, czyli ukończenie w jednym roku dwóch konkursów klasy P z minimum 30 pkt. oraz dwóch konkursów klasy N. Posiadanie III klasy sportowej uprawnia nas do startów w konkursach klasy 1*. Jeżeli w jednym roku ukończymy dwa konkursy klasy 1* spełnimy normę na II klasę sportową, która daje nam prawo startu w konkursach 2*. Ukończenie konkursu 2* w tempie minimum 14 km/h na Zawodach Ogólnopolskich lub Zawodach Międzynarodowych daje nam I klasę sportową i możliwość startów w konkursach 3*.

Podobne są zasady zagrywania koni. Jeżeli koń (minimum 5 - letni) ukończy dwa konkursy klasy P z minimum 27 punktami, to może startować w konkursach klasy N. Jeżeli koń (minimum 6 - letni) ukończy dwa konkursy klasy N, to może startować w konkursach klasy 1*. Zawodnicy posiadający minimum licencję II (II klasę sportową) mogą tę drogę trochę skrócić i rozpocząć starty konia (minimum 6 - letniego) od klasy N i zakwalifikować go do konkursów klasy 1* poprzez trzykrotne ukończenie konkursu klasy N. Potem jest już łatwiej. Ukończenie konkursu klasy 1* daje możliwość startu w konkursie 2*, a ukończenie konkursy 2* daje możliwość startu w konkursie 3*.

Jesteśmy naprawdę bardzo blisko przepisów FEI. Ważna jest oczywiście ta zmiana żeby III klasę można było zdobywać w ciągu 24 miesięcy.

pozdrawiam,

Maciek

Pieknie.
Posiadajac licencje W i konia 7- lat, po ukonczeniu 3 N (80-90km max tempo 16km/h) mozna startowac 1*.
Podoba mi sie.Sezon 2010 moze sie rozpoczynac.

No tak różowo to nie jest. Są pewne haczyki.
Po pierwsze żeby "zagrać" konia do 1* drogą trzech N-ek, jeździec musi mieć minimum II klasę, czyli w obecnym przypadku brązową odznakę, 2 x P, 2 x N, 2 x 1*...
Teoretycznie osoba z licencją W może jechać dystans 80 - 90 km (czyli klasę N) z marszu, ale na koniu który może jechać klasę N (czyli takim, który skończył wcześniej co najmniej dwa razy klasę P).
Ktoś może krzyczeć "Jak to?! Pierwszy start i już 80 km?!" Fakt, ale na koniu, który coś pochodził i z górnym limitem prędkości - jakieś "ochronne zasieki" są. A zawodnik doświadczony (min. II klasa sportowa) może startować na 6-latku już od N-ki i trochę szybciej zagrać do 1* zarówno CEN jak i CEI.
Wg mnie całkiem sensownie to się układa.

No wiec wlasnie chodzi o te haczyki.
Prawie robi mala roznice.
FEI ani UE nie wymaga od nas zebysmy byli bardziej papiescy od Papieza.
Sensownie byloby tak jak FEI wymaga i ani ciut wiecej.Szczegolnie ze nie mamy za duzo jezdzcow.
Glowne zadanie dla Polskich Rajdow to zwiekszenie ich masowosci.Czyli ulatwmy start i starty .

Zet

Troche ogolniej.
W PL jest tak, ze kazdy ma swoja "grupe".Hodowcy krolikow,czy golebi pocztowych i interesow tej grupy bronimy w swoim normalnym zyciu.
I tak wlasciele samochodowych szkol nauki jazdy wywieraja ciagly nacisk na zwiekszenie obligatoryjnych godzin u nich wykupionych (argument bo Polacy jezdza zle ,komiczne bo to oni nas szkola)
Notariusze zadaja zebysmy potwierdzali kazdy podpis ,kazda umowe notarialnie.
Wlasciciele stacji badan technicznych: zadaja czestszych badan .
Dealerzy aut :zakazu importu starych zlomow.
Kominiarze: obowiazkowego wymiatania kominow co kwartal.
Lekarze zadaja zakazu sprzedazy aspiryny bez recepty.
Aptekarze: zakazu sprzedazy syropu malinowego poza aptekami.
Kazda grupa zawodowa ma cos na "sumieniu" czyli kazdy z nas.
Tak mozemy mnozyc przklady.zawsze jest podyktowane "troska" o bezpieczenstw,srodowisko itp.
Wszyscy narzekamy na regulacje ,ale zawsze bronimy swoich interesow.
Tak stworzylismy przerozne prawa i powoli naroslo tyle absurdow ze nie daje sie zyc w tym kraju.
Nie idzmy ta droga w Rajdach.
Zet



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-11-13 23:00 przez ZTobiasz.

To jeszcze maly cytat ze strony glownej:
..."Swoją karierę rajdową rozpoczęła w lipcu 2007 roku, kiedy poznała Valerie Kanavy, mieszkająca w stanie Virginia, około 80 km od jej miejsca zamieszkania."
Prosze zwrocic uwage na date LIPIEC 2007 a dzis mamy 2009 i dziewczyna startuje na CEI3*, ale to kraj nieograniczonych mozliwosci.W Polsce zagralaby sie przy sprzyjajacych wiatrach do 1*.
Zet



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-11-13 23:01 przez ZTobiasz.

818.1.1.2./816.1.1.2. Ukończyć 3 rajdy na dystansie 80 – 90 km w tempie 16
km/h lub mniejszym.


Czy 1* ZO spełnia tę normę jeśli nie przekroczy się 16km/h?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-11-13 21:47 przez MK.

pytania
to kiedy ukaże się nowy regulamin? i kiedy zapadnie decyzja o MPMJiJ? mam nadzieje że w miarę szybko, bo dobrze by było jednak trochę wcześniej zaplanować starty konia i jeźdźca w przyszłym sezonie. a co z konferencją w tym roku?

Dorothe

Cisza na forum, a ja ponawiam pytanie... Kiedy KRD podejmie jakąś decyzje odnośnie regulaminu i MPMJiJ? Dni mijają a my nadal nic nie wiemy i jak tu zaplanować starty na przyszły sezon?

Mary Ann

Witam szanowne grono weteranów endurance!Jestem młodym zwolennikiem tej niezwyle fascynującej dyscypliny sportowej .Mam pytanie jaki sens mają rozważania na temat przepisów i czy nie są one z góry ustalone przez FEI .Pozdrawiam serdecznie i proszę o wyrozumiałość

Mlodemu
Odpowiem ,choc nie jestem szanowny ani weteran.
FEI zajmuje sie endurance czyli zawodami od 1*.
Jak wyglada wszytko do 1* jest sprawa federacji narodowych.U nas na "normalne" kwalifikacje konia i jezdzca nakladaja sie przepisy ogolne PZJ ,oddznaki jezdzieckie,klasy sportowe,inne wymagania powyzej nazywane dla ulatwienia wydumkami.Po poskladaniu wszystkich "wydumek" plus kalendarz i ewentualnych odwolanych zawodow,plus kontuzji plus np malej dziury w budzecie klubowym (zawody 550km od domu) kariera sportowo-rajdowa jest dosyc czasochlonna .Skad tez wziela sie nazwa endurance (trzeba byc wytrzymaly).
Zajmij sie zaprzegami psimi lub cos takiego jak mozesz sie wyleczyc z wirusa konskiego.
Zet

Już rozumie i przepraszam za niefurtunnie dobrane określenia !Bardzo dziękuje za wyjaśnienie

Z tym rezygnowaniem z endurance to tylko mala prowokacja.
Rajdy to super sprawa ,tylko przetrwac poczatki.
Zet

Panie Zygmuncie gdybym miał rezygnować już na starcie to co to by była za wytrzymałość .Pogoda sprzyja brązowa odznaka w kieszeni więc pora rozpocząć przygotowania do sezonu.Szkoda tylko że regulamin jest tak zawiły dla nowicjusza,a jak czytam powyżej może się jeszcze zmienić i nie wiadomo jak zaplanować starty.Swoją drogą to nie rozumie dlaczego wszystkie kraje zrzeszone w FEI nie mogą wypracować wspólnych jednolitych przepisów również dla klas poniżej 1*?Przynajmniej nie bylo by takich rozczarowań jak w Kuzni Nowowiejskiej (zawodnicy z Czech zostali wyeliminowani w tym roku na dystansie CEN N-80 za przekroczenie limitu prędkości nie wiedząc że takowy istnieje)

Z tymi czechami to ty na serio??? To sie nazywa polska .

A ja mam pytanie troche z innej beczki, czy ktos wkoncu kiedys wezmie sie za organizacje rajdu w WLKP??? Bo juz mnie to zaczyna denerwowac;/;/

Polska to wogóle dziwny kraj...Kolejny przykład? Te same zawody konkurs P zawodnicy przyjeżdzają 30min przed czasem i przed linią mety stępują konie oczekując na właściwy czas przekroczenia lini mety (czyt. dozwolony limit prędkości) Oczywiście w wyznaczonym czasie każdy wchodzi po kilkunastu sekundach na bramke osiągając max prędkość i max punkty za wejscie i tętno (nikt nie pamięta że te konie tak naprawde sie scigały po czym odpoczywały kilkanaście minut wczesniej) tylko jedno pytanie jak te wyniki mogą być obiektywne gdzie sens i idea klas niższych ?Strategia czy cwaniactwo?

Bravo,jak na Mlodego to duzo przemyslen.Dokladnie tak jest.
Moze mala narodowa lista takich "wydumek"?
To stanie w krzakach zawsze mnie wnerwia.( palacy moga wypalic papierosa, ale co z niepalcymi?)
Tak to jest jak sie chce wszystko wyregulowac,a byloby prosciej zostawic to zawodnikom .Niewielu znajdzie sie takich co gnaliby na mlodych koniach szybciej niz te 16km/h.Gdyby nie te punkty za wejscia, wiec lecimy 18km/h stoimy w krzakach i wchodzimy z 16km/h majac czas wejscia 15sekund .wow
Przedumane regulacje powadzace donikad. Szkodzace zdrowiu koni i ludzi (cisnienie)
Zet

Na pewno trochę by pomogły gdyby wprowadzic przepis(klasy L,P), że powiedzmy ostatni 1km(przynajmniej 700-800m) koń musi iść kłusem(jak to chce to moze i galopem), ale jazda stepem skutkuje eleminacja. Od razu zmienia sie wejscia na bramke a nie jak teraz wszyscy sa zachwyceni ze konie od razu ida na bramke. Teraz L moze wygrac kon zupelnie nie wytrenowany. Wydaje mi sie ze 3 osoby do sprawdzania na takim odcinku zupelnie by wystarczyly.

Ja chyba nie mam prawa wypowiadać się w tak zasadniczej kwesti jak szczegółowe przepisy gdyż ten sport znam głównie z pozycji obserwatora.Ale propozycja MK (pana Macka)wydaje się warta dyskusji. To forum to ludzie tworzący tą dyscyplinę w polsce .Dla mnie to naprawdę wielkie nazwiska ludzie z pasją i determinacją.Tylko jaki faktyczny wpływ jest możliwy przy tworzeniu przepisów by uniknąć określonych przez pana Zygmunta niewątpliwie istniejących wydumek ?

1km wczesniej tez znajda sie krzaki gdzie bedzie mozna postac.
Zet